poniedziałek, 10 października 2011

Odsiecz Wiedeńska - Browar Pinta [4.9%]


Dziwna rzecz - po zapachu sądziłem, że będzie miało ułański smak piw z najniższej półki, ale smak bardzo przyjemnie mnie zaskoczył. Aksamitny, delikatny, niskochmielony, na słodką nutę - kojący niczym kubek gorącej herbaty / kieliszek zimnej wódki w mroźny, październikowy wieczór.

Piwo praktycznie samo wchodzi , nawet nie muszę używać mięśni przełyku - po prostu przedostaje się do mojego wewnętrznego, biologicznego kega niewinnie i automatycznie jak powietrze do płuc.

Świetna, głęboko rubinowa barwa, nienachalne nasycenie, pianka początkowo łagodna, kremowa, niestety, szybko znika. Za to z każdym łykiem smakuje mi coraz bardziej. W swoim gatunku (vienna lager) piąteczka!

Cena: 5.90zł
Moja ocena: 5.
Zaleta: spokojny, powłóczysty smak.
Wada: nie będę się doszukiwał. Jeśli już, to mylący zapach po otwarciu butelki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z powodu natłoku spamu, komentarze są moderowane. Sorry! takie czasy!