Nie spodziewałem się czegoś w rodzaju trufli, i słusznie.
Te produkowane dla Lewiatana piwo poza czystymi procentami nie wnosi nic do mojego życia, przynajmniej nic, co bym chciał zapamiętać na dłużej.
Pianka, nagazowanie - poniżej średniej, jedynie kolor jakoś trzyma fason.
W smaku jest pokręcone - zanim przełkniemy, nie czuć odrazy, może tylko spore scukrzenie wywoływać odruch wiadomo jaki. Po przełknięciu zaczyna się mała wewnętrzna walka, nagle zaczynamy się zastanawiać czy warto było to robić. Nagle bowiem zbiegać się zaczynają z kubków smakowych sygnały rozumiane powszechnie jako alarmowe.
Krótko: jeśli chcecie się upić w sposób szybki i mało przyjemny (obstawiam zwroty przy większych ilościach), polecam. Ale jeśli jesteście właśnie na swojej pierwszej randce, i zależy wam na kontynuowaniu znajomości - wybierzcie coś lepszego.
PS Jeśli ktoś pamięta, i pił kiedyś takie wynalazki jak Dortmunder... to wiadomo o co chodzi...
Niemniej, udało mi się to piwo dopić - dlatego nie daję (zasłużonej) 1. W pamięci mam bowiem gorsze smaki.
Cena: 2.69zł.
Moja ocena: 2.
Zaleta: 3 piwa i zapominasz o problemach.
Wada: 3 piwa i zapominasz, co to dobry gust.