sobota, 9 lipca 2011

Lwówek książęcy niepasteryzowany - Browar Lwówek [6.2%]


Piwo, jak na swoje 6.2%, smakuje niezwykle lekko.
Kolor jaśniuteńki, pianka jako tak się trzyma do samego końca.
Brak wyraźnej goryczy, brak wyraźnego słodu. Sprawia wrażenie, jakby gotowe piwo wielokrotnie filtrowali...
Można kupić, spróbować i szukać czegoś innego. Silna 3.

6 komentarzy:

  1. Kolega chyba niedoczytał że jest to piwo nieutrwalone??? z datą przydatności 3-4 tygodnie, więc na sklepowych półkach jest na ogół dość świeże... świetnie gasi pragnienie popijane w plenerze w upalny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Racja! Już poprawiłem, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zarówno słód jak i goryczkę wyczuwam. Znajdują się w równowadze. Czasem trafi się gorsze czasem lepsze, ale ogólnie bardzo dobre piwo jak dla mnie. Drugie ulubione po historycznym piwie Hevelius.

    OdpowiedzUsuń
  4. Eeeej, 3 to chyba trochę mało dla takiego piwa? Raczej mocne 4? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne piwko, jest słódowość, jest goryczka . bardzo porządne piwo !

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro dałeś dziadowskiemu kasztelanowi 4 a piwo wybrane piwem roku do 12% eks. wg. browarbizu dostaje 3, ja już tutaj więcej nie zajrzę

    OdpowiedzUsuń

Z powodu natłoku spamu, komentarze są moderowane. Sorry! takie czasy!