Piwo dla koneserów, jest ciężkie, dostojne i raczej nie do codziennego picia. Dwóch z rzędu też bym nie widział.
Zapach i kolor typowego niemieckiego dunkela, ale już pierwszy łyk sprowadza mnie na ziemię.
W tym pół litrze cieczy ukrytych jest tak dużo smakowych wrażeń, że naprawdę ciężko je zebrać do kupy. W każdym kolejnym łyku doszukuję się czegoś nowego.
Masywne, wędzone, alkoholu sporo, czuć też jakby posmak czerwonego wina.
Słodkie i wytrawne zarazem.
Podczas degustacji akurat bezczelnie świeciło słońce, i absolutnie nie zapunktowało to korzystnie dla piwa - piwo to widziałoby raczej smętne, jesienno-zimowe wieczory, w towarzystwie drobnej ale silnie umięśnionej towarzyszki. Leżymy z półprzymkniętymi powiekami, w kominku strzela ogień. Leniwie podnoszę kufel... aromaty spływają w moje wnętrze, w kąciku ust zagubiona kropelka piwa formuje się w małą stróżkę. Drobna, ale silnie umięśniona towarzyszka śpiewa kołysanki z silnym, niemieckim akcentem. Jest dobrze...
Sami powiedzcie, dalibyście radę tak codziennie?...
Ode mnie 4, ale tylko w tej kategorii. Nie mój styl.
Cena: 7.20zł
Moja ocena: 4
Zaleta: konkretne i zróżnicowane smakowo, dla dociekliwych i wymagających
Wada: ciężkie, raczej nie na upały.
Pierwszy kontakt w Monachium, kupione w sklepie wypite w hotelu. Potem 2 godziny siedzenia i wpatrywania się w pustą butelkę z pytaniem "czy to naprawdę było aż tak pyszne piwo?".
OdpowiedzUsuńDrugi kontakt - w myśl tego co autor przewidział - dużo pełniejszy w doznaniach. Pite co prawda nie na wyścigi ale w dobrym tempie z niewielkich rozmiarów, pięknie uśmiechniętą mieszkanką bawarii w ogródku piwnym w Monachium. Potem cały następny dzień wpatrywania się w towarzyszkę z pytaniem "dlaczego JEJ tak głowa nie boli?!".
Niemcy... ;)
namówiliście mnie :)
OdpowiedzUsuńMówimy cały czas o wersji TAP 6? Bo są też inne, z bardzo podobną etykietą...
OdpowiedzUsuńwitam! na prawdę fajny blog. Myślę, że byłby jeszcze fajniejszy gdybyś podawał w tekście gdzie dane piwo można nabyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDrogi teoriazycia. Namiary na sklep, w którym się zaopatruję, podaję Ci w mailu :)
OdpowiedzUsuń