Tragedia.
Po co kupować piwo o smaku cytryny, skoro samemu można ją sobie wcisnąć do dobrego, lekkiego piwa?
Trąci chemią, sztucznymi barwnikami, kolorowanką, chininą i wszystkim innym, co mi się źle kojarzy. Straszna sprawa. Ktoś naprawdę poszedł na łatwiznę. Lurowate, plus chemia. Strata pieniędzy, trzymajcie wątrobę w zdrowiu, niech truje się czymś innym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu natłoku spamu, komentarze są moderowane. Sorry! takie czasy!