Przyzwoite, leciutkie piwo.
To chyba mój pierwszy kontakt z Portugalią (poza wybitnym zespołem Portugal. The Man, który zresztą z tym krajem nie ma nic wspólnego).
Nie ma żadnego nieprzyjemnego posmaku czy zapachu (spodziewałem się wpływów hiszpańskich), nie jest lurowate, a brak silnej goryczki czy wyraźnego słodu wcale nie jest wadą. Takie już po prostu jest. Przeciętne, ale przyjemnie je się pije, nie mam nic przeciwko takim przerywnikom. Śmiało można spróbować.
Cena: 3.99zł
Moja ocena: 4.
Zaleta: Zmieści się w ciasnej kieszeni spodni.
Wada: Pod koniec pojawia się smutek, że to nie 0.5l.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu natłoku spamu, komentarze są moderowane. Sorry! takie czasy!