Ucieszyłem się, widząc w moim ulubionym sklepie kolejne nowości od browaru Pinta - przyzwyczaili mnie już do oryginalnego, pysznego i ciekawego trunku, zawsze najwyższej jakości.
Pierwsza pomoc nie będzie moim faworytem, browarnicy szukając nowego smaku poszli wyraźnie w kierunku Ataku Chmielu. Mamy więc solidnie chmielony produkt - obstawiałem, że chmielu użyto czeskiego (wyraźna nutka czeskiego piwa) - jak się jednak okazuje, chmiel pochodzi z Lubelszczyzny, ten sam, który i ja stosuje - Lubelski i Marynka.
Jest świeże, gorzko-kwaśne, całkiem w porządku. Jeśli jednak miałbym jakąś szczególną ochotę na obcowanie z chmielem, to sięgnąłby po wspomniany wyżej Atak.
Mamy więc wysokiej jakości, ale raczej zwykłe, mocno chmielowe piwo, przyjemnie kojarzące się z czeskimi klasykami.
Troszkę za mało, żeby dać 4, bo to nie jest zwykły browar. W porównaniu z takimi genialnymi piwami, jakie wcześniej od nich piłem, te dostanie maksymalnie 3.
Poprzeczka wysoko, Pinta!
Cena: 5.90zł
Moja ocena: 3.
Zaleta: świeże, wysoka jakość.
Wada: jeśli ktoś lubi silny chmiel, to nie ma żadnych wad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu natłoku spamu, komentarze są moderowane. Sorry! takie czasy!