piątek, 12 sierpnia 2011

Kilkenny - Diageo [4.3%]


Do piw "irish ale" podchodzę troszkę inaczej niż do innych gatunków, z tego powodu, że samemu zdarzyło mi się dwie warki tego stylu uwarzyć (warka no.3 oraz warka no.8)

Tutaj mamy do czynienia z piwem podobnym do uzyskanego przeze mnie, ale bardziej wodnistym, mniej smakowo konkretnym. Może wkurzę wielbicieli tej marki, ale mam do czego porównywać - Kilkenny wydaje się nieco płaski w smaku.

Z drugiej strony, jeśli nie skupiać się na porównaniach i odpuścić sobie ową "mięsistość" piwa, to jest ujmująco sympatyczne (uwaga, zaczyna się... jak do cholery tak o piwie można napisać...)
Jest radosne, orzeźwiające, delikatne i bez posmaków które odwracałyby uwagę i zaburzały czystą przyjemność picia (teraz żeby nie było, że robię najlepsze irish ale na świecie - u mnie właśnie te przeszkadzające posmaki bywają)

Śmiało daję najwyższą notę, bo jest to piwo, które potrafi zaciekawić. Jeśli ktoś nie pijał wcześniej tego gatunku, będzie to dobre wprowadzenie. 

Cena: 5.79zł
Moja: 5
Zaleta: brak nieprzyjemnych posmaków, pije się z prawdziwą radością.
Wada: Dość drogie, smak mógłby być pełniejszy.

4 komentarze:

  1. witam,moze nie jestem fanka irlandzkiego piwa,ale jako osoba ktora mieszkala przez jakis czas wlasnie w kilkenny i bylam na "wycieczce" czy tez "oprowadzaniu" po browarze kilkenny i musze przyznac ,ze to rubinowe piwo (no wlasnie chodzi o to ,ze jest czerwone a nie czarne/czy ciemno brazowe) jest niesamowite,jego receptura wcale sie nie zmienila od samego poczatku jego warzenia -a intensywne nagazowanie jest jego najsliniejsza strona.Jak powiedzial pan piwowar- idealne piwo kilkenny po wlaniu pokala/szklanki musi puszczac "wesole babelki" z samego dna i miec idealny przejrzysty rubinowy odcien :) no i nie jest tak brutalny w smaku co np. guinness

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie co autor sądzi o nowym piwie żubr ciemnozłoty?

    OdpowiedzUsuń
  3. To piwo to mój faworyt na koniec letniego upalnego dnia :)
    Wspiera mnie już kolejny rok z rzędu :)

    Podoba mi się właśnie ten wspominany brak brutalności a płaskość smaku wcale nie jest wadą.
    Na mój smak lepsze jest piwo/wino o płaskim smaku niż o zbyt szerokim bukiecie.

    OdpowiedzUsuń

Z powodu natłoku spamu, komentarze są moderowane. Sorry! takie czasy!